Jak się okazuje do trzech razy sztuka, w tym wypadku dwa poprzednie dni były mega chu… ekhm nieciekawe, dzisiaj wszystko się odmieniło i było znośnie… 😛 Dzięki temu mogłem się przygotować na jutrzejszą sesję nagraniową… Ha! Jedna z moich kolejnych recenzji będzie miała kogoś więcej niż tylko mnie… Konkretnie pięć dodatkowych głosów… 🙂
