Daily Basis #67 – Boberski i WWW

Zostałem poproszony o pomoc w projekcie strony www, na szczęście wszystkie sprawy graficzne załatwia ktoś inny – ja jedynie mam to zakodować. Zgadzając się na robotę dopadła mnie nostalgia… kiedy to ja ostatni raz pisałem coś od podstaw? Dawno, naprawdę dawno, mam cholera nadzieję, że nic nie spartole po drodze 😛

Lata świetlne nic nie pisałem w PHP, oczywiście poza okazyjnymi poprawkami API do aplikacji mobilnej expij i zmianami w pluginach obu stron. Teraz dostałem propozycje udziału w komercyjnym projekcie, dla prawdziwej firmy, dodatkowo wcale nie takiej małej. Oczywiście nigdy nie poznacie jej nazwy – umowę o poufności podpisywałem krwią, podczas pełni, na szczycie góry, w obecności pełnego sabatu, z nerką Trika oraz zdjęciami full HD jak ją wycinam noc wcześniej. Nie no oczywiście jaja sobie z Was robię… to nie był wierzchołek, bardziej tak w 3/4 drogi, ale za to polana miała super miejsce na ognisko.

Z drugiej strony mogę zdawkowo napisać co będę miał do zrobienia: będę musiał wygenerować obrazek w konkretnym szablonie i wysłać go na wewnętrzne API, które na szczęście już nie ja muszę pisać i podobno jest nawet gotowe. Jak zazwyczaj jestem mocno sceptycznie nastawiony do takich rewelacji, tak tym razem jestem w stanie w to uwierzyć. Głownie z powodu, że znam kodera odpowiedzialnego za część serwerową i prędzej by piekło zamarzło niż on pozwaliby żeby coś było zjebane. Dodatkowo postawiłem sobie za wyzwanie skończyć wszystko w ten weekend, jednak biorąc pod uwagę słowa grafika : “póki co są tylko pliki do appki, ale obok zacznę projekty tez na weba”, nie jestem jakoś bardzo nastawiony na sukces 😛

To tyle ode mnie w ten internetowy piątek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments