Daily Basis #79 – Boberski i świeczki
Wiedzieliście jak fajne są świeczki zapachowe? Nie? No to teraz już wiecie! Oczywiście nie mówimy tutaj o parafinowym badziewiu dostępnym w większości sklepów, a o customowych, wykonanych ręcznie sojowych lub woskowych cudeńkach. Jak już palić to przynajmniej dobry towar 😀
Dzisiaj przyszła paczucha zamówionych na Allegro świeczek z cudownej firmy Polskie Świece. Tutaj przynajmniej od razu wiadomo czym się zajmują, a nie jakiś dla przykładu Drutex. Kojażycie? Jeżeli ktoś nie zna, to ww. firma robi okna i rolety, nazwa w punkt nieprawdaż? Akurat okiennice były ostatnią rzeczą o jakiej na początku pomyślałem, o pierwszej nie wspomnę bo się nie nadaje nawet na tą stronę, poza tym mógłby mi grozić pozew o zniesławienie 😛 Niemniej świeczuchy są zajebiste i pachną przepięknie, nie zapominajmy też o klimacie jaki dają. Cud, miód, malina…
Nie było to nasze pierwsze zamówienie tego typu, ale wcześniejszy producent nie był aż tak fajny. Dlatego wolę teraz napisać pochwałę, niż wcześniej kogoś zjebać. Taki to ze mnie dobry człowiek. Okazuje się, że palenie świecy to wcale nie jest takie proste zadanie. Trzeba odpowiednio odpalać, czekać określony czas zanim się zgasi, obserwować w jaki sposób topi się wosk itp. Wszystko po to żeby wrażenia były jak najlepsze, a sama świeczka służyła możliwie najdłużej. Na koniec ciekawostka: palenie wosku pszczelego oczyszcza powietrze, jak również ułatwia oddychanie osobom z astmą czy alergiami. Nic tylko kupować, a producenta już sugerowałem 🙂
To tyle ode mnie w rozmigotaną środę, do następnego…