Daily Basis #128 – Boberski i sezon ogórkowy

“Sezon ogórkowy – związek frazeologiczny zakwalifikowany formalnie jako wyrażenie językowe. Ukute zostało jako związek przyczynowy między posuchą w życiu kulturalnym miast (nieczynne teatry, sale koncertowe, kabarety, itp.) spowodowaną letnimi wyjazdami artystów do wód, właśnie w porze zbioru ogórków, a brakiem wiadomości nadających się do publikacji w gazetach.” Także no, ten…

W codziennych wpisach częściej poruszam tematy społeczne, to co się dzieje lub po prostu pitole głupoty z braku rzeczy ciekawych. Niestety obecnie tak się nic nie dzieję, że to aż straszne, nuda na rynku osiągnęła monumentalne rozmiary co zaowocowało moim powrotem do  starych przygodówek m. in. Secret Files, Syberia czy Broken Sword. Na szczęście przeszedłem je na tyle dawno, że już nie za wiele pamiętam, a co za tym idzie ponownie mogę się dobrze bawić. Seriale też raczej nadrabiałem niż oglądałem nowości, tylko w anime był jako taki ruch i nie mogę narzekać bo dużo fajnych produkcji się pojawiło, nawet niedawno.

Może jestem wybredny ale jeżeli chodzi o tematykę gier to od rozpoczęcia całej covidowej szopki z dobrych produkcji w jakie grałem mamy tylko Persona 5 Royal (recenzja tutaj) oraz Death end re;Quest 2 (tutaj). Visual novel, mobilniaków i starych tytułów, o których wspomniałem nie liczę, bo były to raczej zastępstwa, nadal zajebiste i w ogóle ale jednak. To trochę mało jak na garowanie w chałupie od marca zeszłego roku, nie? Żeby nie było są dwa tytuł, w które nie grałem, a bardzo chcę bo wyglądają mega ciekawie tj. Sense – 不祥的预感: A Cyberpunk Ghost Story i jeszcze nie wydane Sally Face z premierą 21go stycznia. Obie gry to klimatyczne przygodówki, z czego druga dodatkowo ma przepiękną, ręcznie rysowaną oprawę graficzną, tak wypaśną, że aż Wam wrzucę trailer poniżej 🙂 Oczywiście jest znacznie więcej produkcji, na które czekam, a wśród nich Shin Megami Tensei V i Persona 5 Strikers. P5S już od blisko roku gości na rynku japońskim, niestety na światową premierę musimy jeszcze trochę ponad miesiąc poczekać, aż żałuję, że nie znam na tyle japońskiego żeby grać we wszystko w oryginale…

To tyle ode mnie w  tą ogórkową środę, do następnego…