Daily Basis #156 – Boberski i potworna nuda

Od kilku dni panuje dojmująca i przerażająco monumentalna nuda. Nic się nie dzieje, nikomu się nic nie chce, ludzie nie żyją, a egzystują w zawieszeniu w oczekiwaniu na bliżej niesprecyzowane coś. Nawet codzienne pisanie idzie mi ciężko, dlatego postanowiłem dzisiaj napisać o tym, że nie chce mi się nic pisać. Logiczne, prawda?

Na wstępie krótka informacją, zgodnie z tym o czym pisałem tutaj, dzisiaj na expij.pl pojawiła się topka mojego autorstwa, którą z kolei możecie przeczytać tutaj. Wszystkich zachęcam do kliknięcia, jest to tekst po korekcie, więc powinien być idealny i zajebisty! Przynajmniej mam taką nadzieję…

Codzienność jest tak beznadziejna, że zamiast robić cokolwiek najchętniej nie wychodziłbym z łózka i dostarczał sobie cukier pomieszany z kofeiną w kroplówce. Chociaż nawet to niewiele pomaga, mam wrażenie, że teraz jedynie nastanie wiosny, albo chociaż zakończenie zimy cokolwiek zmieni. Luty, jak w sumie co roku, jest najgorszym miesiącem, przynajmniej dla Trika i mnie. Jedyna różnica względem poprzednich lat jest taka, że teraz mogę o tym napisać w internecie. Może nawet ktoś to przeczyta i razem ze mną chwilę się po umartwia. Więc wszyscy razem, ręce na twarz i płaczemy ze smutku nad losem Boberskiego! No już, już, szybciutko! 😛

No dobra to ja teraz lecę ponudzić się przed jakimś anime czy coś… obecnie trzymanie pada jest zbyt wyczerpujące, więc pozostaje tępe gapienie się w ekran monitora…

To tyle ode mnie w tą nudną środę, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments