Daily Basis #177 – Boberski i drukarka

Po wielu latach oczekiwania w Expijowie pojawiła się klasyczna drukarka atramentowa – nic nadzwyczajnego, tani Canon, absolutnie bez fajerwerków, za to ze skanerem. Od czasu, do czasu potrzebujemy wydrukować kartkę lub dwie, dlatego fajnie móc to zrobić u siebie w domu. Paczka trafiła do nas bez uszkodzeń, problemów przysporzyła sama konfiguracja…

Model, w który się zaopatrzyłem nie posiada modułu ethernet, co znaczy że nie można go podłączyć do sieci, a jedynie przez USB do konkretnego komputera. Oczywiście Trik i ja nie możemy mieć “nie sieciowej” drukarki, urządzenie musi być scentralizowane, dostępne dla wszystkich i wszystkiego w naszej sieci lokalnej.

Z jakiegoś powodu sprzęty Canona mają chory poziom zabezpieczeń, tak jak by na mojej szafce stała wyrzutnia rakiet atomowych, a nie cholerne urządzenie wielofunkcyjne. W momencie, w którym już udało się udostępnić drukarkę jako sieciową, to zaczęła wymagać loginu i hasła przy próbie drukowania. Nie muszę chyba dodawać, że nie mam pojęcia jakie one są, a internet jest cholernie podzielony w temacie i co strona to inne dane. Nie jestem jednak osobą łatwo odpuszczającą takie sprawy. Mocna kawa, kilka kanapek, paczka precli i napierdalamy… do skutku… aż wszystko zacznie działać po mojemu! 😛

To tyle ode mnie w tą wydrukowaną środę, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments