Drugi maja, kolejny dzień pięknej majówki, pada jeszcze bardziej niż padało wczoraj, a ja zanoszę się coraz głośniejszym śmiechem patrząc na otaczający mnie świat. Nie powiem miło mi się ogląda jak banda debili rwie sobie włosy z głowy… 😛

Drugi maja, kolejny dzień pięknej majówki, pada jeszcze bardziej niż padało wczoraj, a ja zanoszę się coraz głośniejszym śmiechem patrząc na otaczający mnie świat. Nie powiem miło mi się ogląda jak banda debili rwie sobie włosy z głowy… 😛