Daily Basis #237- Boberski i drugi maja
Drugi maja, kolejny dzień pięknej majówki, pada jeszcze bardziej niż padało wczoraj, a ja zanoszę się coraz głośniejszym śmiechem patrząc na otaczający mnie świat. Nie powiem miło mi się ogląda jak banda debili rwie sobie włosy z głowy… 😛
Dzisiaj padało tak bardzo, że nawet przy największych chęciach nie dałoby się rozpalić grilla. Oczywiście wszyscy Janusze musieli z tej okazji uzupełnić zapasy płynu życia, zwanego browarkiem lub wódeczką, a że jedyny otwarty w okolicy sklep to pobliska żabka, którą musiałem odwiedzić, to udało mi się posłuchać kilka ciekawych wymian zdań. Usłyszałem, że chujowa majówka to przez zanieczyszczenie środowiska, spisek Rosji, odpady po szczepionkowe, które są palone i sprowadzają chmury, a nawet pojawiła się klasyczna wina PO, chociaż kurde nie dosłyszałem co dokładnie było powodem… 🙁
Szczęśliwie u nas e expijowie było znacznie lepiej i pomimo chujowej pogody dzień spędziliśmy pozytywnie. Mnie udało się skończyć dzisiejszą południową recenzję (link tutaj) i ogarnąć sprzątanie kuchni, a w międzyczasie Trik ogarnęła mały pokój. Potem zamówiliśmy sobie majówkową pizzę włoska i zasiedliśmy do grania, najpierw w nieśmiertelnego Overwatcha, później w Persona 5 Strikers. Nie wiem jak dla Was, ale w naszym przypadku to naprawdę fajnie spędzony czas. Ostatnio nie mamy aż tyle czasu, szczególnie na granie razem, dlatego każda taka chwila jest na wagę złota! 🙂
To tyle ode mnie w tą drugo majową niedzielę, do następnego…