Wreszcie się uspokoiło… Nie to żeby było jakoś wyjątkowo źle ale jednak poziom irytacji czynnościami codziennymi, był większy niż np. na takim urlopie 😛 Jednak dzięki temu miałem czas na paczkę zadań porządkowych na stronie… 🙂

Wreszcie się uspokoiło… Nie to żeby było jakoś wyjątkowo źle ale jednak poziom irytacji czynnościami codziennymi, był większy niż np. na takim urlopie 😛 Jednak dzięki temu miałem czas na paczkę zadań porządkowych na stronie… 🙂
Raz na jakiś czas każdy musi się wykąpać, nawet jeżeli jest rudym kotem imieniem Masza. Nie uskuteczniamy prania sierściucha za często, ponieważ teoretycznie sama dba o to regularnie. Niestety bywają sytuacje takie jak dzisiaj, gdy nasza interwencja jest naprawdę niezbędna…