Dzisiaj trafiła mnie myśl, że pograłbym sobie w coś online, najlepiej jakies MMO (Wieloosobowa Gra Sieciowa - tłumaczenie dla ludzi żyjących w lesie lub jaskini, opcjonalnie dla mojej mamy, która wiem, że to przeczyta :P). Z jakiegoś powodu te obecne, wypacykowane, trójwymiarowe produkcje nie trafiają do mojego serca. W okolicach 16 mnie olśniło, może by tak powrócić do korzeni i ponownie zagrać w Ultime Online? :)

Temat Minecrafta został już tak wyeksploatowany, że chyba bardziej się nie da. Prawie każdy polski czy światowy zagrajmer chociaż raz opublikował film z gameplayem. Niewątpliwy fenomen wirtualnych sześcianów był przedmiotem wielu, często zażartych, dyskusji na jego temat. Najczęściej dało się usłyszeć, że gra jest brzydka i kogo jeszcze w dobie fotorealistycznej grafiki jarają sześcienne modele oteksturowane plikami 32x32px.