Polubiłem krótkie nowelki Ronici Black (nawet nie wiem czy to dobrze odmieniam :P), dlatego po poprzednim Snow Angel mam dla Was kolejną. Zapraszam do oglądania… 🙂

Polubiłem krótkie nowelki Ronici Black (nawet nie wiem czy to dobrze odmieniam :P), dlatego po poprzednim Snow Angel mam dla Was kolejną. Zapraszam do oglądania… 🙂
Przygodę z twórczością A.J. Quinn zaczęliśmy od końca, ponieważ w pierwszej kolejności przeczytałem i zrecenzowałem jej ostatnie książki tj. Counting to Zero i Just Enough Light. Dzisiaj przyszedł czas na zobaczenie od czego wszystko się zaczęło. Dzisiaj na tapecie mamy debiut literacki autorki – Hostage Moon. Życzę miłej zabawy podczas oglądania mojej recenzji… 🙂
Krótka, miłą i przyjemna książka poruszająca znacznie ważniejszy temat, niż z pozoru mogłoby się wydawać. Zapraszam do oglądania… 🙂
Ciekawa i dość krótka pozycja na wieczory przy kawie, herbacie lub czymś odrobinę mocniejszym. Prosta i angażująca opowieść o dwóch zupełnie różnych i jednocześnie takich samych kobietach…