W zeszłym tygodniu nie było autopromocji bo byłem wkurwiony… 😛 No to sobie nadrobimy dzisiaj, zatem zapraszam do zeszłotygodniowego filmu tutaj i z tego tygodniowego tutaj… 😛 Dobra to jak już obejrzeliście, daliście suba na kanale żeby nic nie przegapić w przyszłości to możemy cisnąć dalej dzisiejszy temat notki… 😛
A siódmego dnia buk odpoczywał… Chociaż nie jestem drzewem, tak samo istotą omnipotentną (jeszcze świat tego nie uznał, ale staram się jak mogę… :P) oraz dzisiaj jest szósty dzień, to i tak postanowiłem się poopierdalać… 😛 Wszystkie zaległe kreskówki same się nie obejrzą… 😉
Wreszcie ten piekielny tydzień się skończy i jestem pełen podziwu dla siebie, że udało mi się wytrwać bez większego uszczerbku na zdrowiu. W momencie, w którym wysłałem ostatni commit i wreszcie zamknąłem pracową pocztę poczułem, że opuściło mnie całe napięcie i jedyne co mam ochotę robić, to spać…