Kolejna recenzja książki, tym razem polskiej autorki - Katarzyny Bereniki Miszczuk. Zdecydowałem się ponownie na tekst tego typu nie ze względu na tematykę (chociaż ta jest jak dla mnie mega fajna i ciekawa), a bardziej na pomysłowe wplecenie światowego kryzysu w fabułę. Autorka po 8 latach zgrabnie wróciła do serii tworząc kolejną przebojową historię Wiktorii i jej niebiańsko-piekielnej menażerii. Jeżeli chcecie się dowiedzieć co tak naprawdę było powodem tegorocznego międzynarodowego kryzysu, zapraszam do przeczytania całości mojego tekstu!