[Anime] Mahouka Koukou no Rettousei – nieregularny w świecie magii

Dzisiaj recenzja nietypowa, ponieważ pierwsza taka w zaciszu mojej strony. O Mahouka Koukou no Rettousei przypomniałem sobie z okazji drugiego sezonu, który miał premierę kilka tygodni temu. Jeszcze trochę czasu minie zanim się skończy dlatego postanowiłem napisać o starszym bracie, tym samym zachęcić do zobaczenia obu. Wszyscy fani anime na pokład, po raz kolejny odwiedzimy magiczne liceum, tym razem wyjątkowo nietypowe.

Mahouka Koukou no Rettousei (The Irregular at Magic High School) to anime z gatunku Sci-Fi, Supernatural i Magic co jest dość nietypowym połączeniem. Anime śledzi losy Tatsuyi Shiby i jego siostry Miyuki pierwszorocznych magicznej akademii. Szkoła dzieli uczniów na dwie kategorie “Blooms” – tych z wysokimi wynikami, oraz  “Weeds” – całą resztę. Ze względu na swoje nieprzeciętne umiejętności dziewczyna trafia do “Kwiatów”, zaś chłopak zostaje “Chwastem”. Tatsuya pomimo swoich niskich umiejętności praktycznych, jest geniuszem technicznym, mistrzem walki wręcz i posiadaczem kilku innych unikatowych umiejętności. Miyuki w opozycji do brata włada potężnymi zaklęciami lodowymi, nie jest silna fizycznie ale też nie jest jej to potrzebne. Rodzeństwo wraz z grupą przyjaciół stawia czoła kolejnym zagrożeniom nawiedzającym szkołę. Produkcja obfituje w genialne zwroty akcji, zaskakujące sytuacje i świetne sceny walk magów. Nie jest to klasyczne anime z gatunku, dlatego tym bardziej uważam fabułę za mega ciekawą.

Główna oś historii – magia jest przedstawiona w niepowtarzalny sposób. Zrezygnowano z mistycznego podejścia, na rzecz technologicznego. Czarodziejstwo jest dziedziną nauki, ludzkość opracowała sposoby przechowywania zaklęć w urządzeniach i późniejszego ich rzucania. Istnieją technicy specjalizujący się w doskonaleniu metod rzucania czarów i tworzeniu elektroniki dla magicznych. Magowie są szybsi i skuteczniejsi, przez co dużo bardziej niebezpieczni niż Ci z pokrewnych “klasycznych” produkcji. To powiew świeżości, trochę już mi się przejadły grimuary, inkantacje czy magiczne kręgi i pieczęci. Zdecydowanie fajniejsza jest opcja nowoczesna. Oglądając kolejne odcinki trafimy na dużą ilość naukowych tłumaczeń, nie mają one jednak żadnego odniesienia do rzeczywistej fizyki –  zostały stworzone na potrzeby produkcji mimo to są spójne i tworzą logiczną całość. Możemy spokojnie nauczyć się jak działa animowany świat magii i wszystko co zobaczymy na przestrzeni całego sezonu będzie zgodne z poznanymi zasadami.

Bardzo fajna jest też kreacja bohaterów, postacie są różnorodne i jednocześnie bardzo spójne przez cały czas trwania anime. Tatsuya to pozbawiony uczuć, zimny i twardy geniusz troszczący się o swoją siostrę. Z drugiej strony Miyuki to osoba z ogromnym kompleksem starszego brata, wyraźnie w nim zakochana co jest wielokrotnie sugerowane, aczkolwiek nigdy wprost nie potwierdzone. Ich flirt staje się też jednym z gagów produkcji, postacie specjalnie zachowują się jak zakochani, głownie żeby zawstydzać innych w ich otoczeniu. Pomimo że protagoniści są sztampowi, to ich charaktery są mocno związane z  zaprezentowaną historią. Późniejsze wydarzenia tłumaczą dlaczego są jacy są, ma to sens i współgra z ich całokształtem. Postaciom pobocznym również brakuje mega skomplikowania, ale podobnie do głównych są stałe i spójne. Raczej nie lubię przesadnego komplikowania bohaterów, nadawania im bogowie wiedzą jakich wewnętrznych dylematów i konfliktów. Niewielu twórców potrafi to robić i zazwyczaj efekt jest po prostu komiczny, co prawdopodobnie odbiega od pierwotnych założeń. Z drugiej strony postacie za proste są, z pewnymi wyjątkami, nudne. Równowaga jest w cenie i w moim odczuciu Mahouka Koukou no Rettousei ją posiada.

Kwestii oprawy audiowizualnej nie będę za bardzo poruszał, po prostu nie znam się na technicznych aspektach i przyznam, że zawsze były dla mnie sprawą drugorzędną. Mnie anime się podoba: projekty postaci, tła, animacje – wszystko jest ładne, kolorowe i mroczne kiedy trzeba. Sceny walk wyglądają bardziej jak pojedynki programistów materializujących swoje kody, niż mistycznych wojowników z księgami i różdżkami. Taka stylistyka trafia do mnie zdecydowanie bardziej niż ta typowo fantastyczna. Mam zmęczenie materiału – widziałem za dużo “klasyków”, co za tym idzie trochę wszystko się przejadło.

Ocena ogólna:

Mahouka Koukou no Rettousei to zdecydowanie nietypowe anime i nie każdemu się spodoba. Jeżeli jednak lubicie magiczne klimaty i trochę Was już znudziły ciskające kulami ognia postacie w szpiczastych czapkach, to znajdziecie tutaj coś dla siebie. Do niedawna tytuł miał jeden sezon, w tym roku pojawił się kolejny, który w momencie pisania tego tekstu jest mniej więcej w 1/3 swojej długości. Dla mnie największym żalem jest brak w Polsce light novel, która jest materiałem źródłowym do produkcji. Ciężko prorokować czy to dobra adaptacja jednak z doświadczenia wiem, że zazwyczaj najgorsza książka jest i tak lepsza niż jej animowany odpowiednik, są od tego wyjątki, ale na nich się teraz nie skupiamy. Może odezwę się do któregoś z wydawnictw z sugestią nowej, zajebistej nowelki do wprowadzenia na rynek…  Raczej nic to nie da ale próbować zawsze można, tymczasem Wy oglądajcie i bawcie się wyśmienicie! 🙂

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments