Daily Basis #210 – Boberski i Śmigus-dyngus
Dzisiaj lany poniedziałek, od wielu lat tego konkretnego dnia pogoda jest tak kiepska, że nawet najwięksi fani wylewania sobie wiader wody na głowy siedzą w domach. Co roku mam opory przed opuszczeniem mieszkania, trochę ze strachu że znajdzie się jakiś debil, który jednak uzna ze fajnie będzie przemoczyć mnie do suchej nitki i zniszczyć całą elektronikę, jaką akurat będę miał przy sobie….
Szczęśliwie dzisiaj nic takowego się nie stało, chciałbym wierzyć że to zasługa zmądrzenia społeczeństwa ale sami wiecie jak jest. Niestety nie ma się co oszukiwać, nie dość że nie mamy więcej rozumu to dodatkowo cały czas średnie narodowe IQ spada. Jako ciekawostkę dodam, że w zamian rośnie otyłość Polaków, taka to wymiana się trafiła 😛 Piękne polskie kobiety stają się równie pięknymi, puszystymi pączkami 😉 Nooo to niedługo będziemy znani jedynie z paskudnego charakteru, krętactwa, niezrównoważonego psychicznie prezesa i bandy jego przydupasów… Brawo! Oczywiście wygraliśmy też bitwę pod Grunwaldem, nie zapominajmy o tym wiekopomnym osiągnięciu! Zawsze miło mi powspominać sukcesy sprzed ponad 600 lat, kiedy patrzę jak dookoła mnie dzieje się rozpierdol 😛
Jeżeli tendencja spadku średniej inteligencji się utrzyma, to niedługo zmienimy sposób rozmowy na warczenie monosylabami, spalimy wszystkie książki bo to dzieło szatana, a w internecie w ramach wolności wszystkie niekatolickie treści będą kasowane, a ich autorzy rytualnie kamienowani jako zagrożenie dla tradycyjnej polskiej rodziny… Tak trzymać! Towarzysz Lenin i jemu podobni byliby dumni! 😉
To tyle ode mnie w ten mokry poniedziałek, do następnego…