Daily Basis #297 – Boberski i rekord
Dzisiaj w robocie padł rekord, na demie było dokładnie 14 osób (wczoraj pisałem o co z tym demem chodzi, więc przeczytajcie sobie tutaj)! Poznałem również nowych członków mojej ekipy i kilku z innych działów, taki dzień na totalnym czilu…
Z racji tego, że dzisiaj było mega dużo nowych mord postanowiłem się odświętnie przygotować do pokazu. Napisałem sobie nawet krótki scenariusz tego co i w jakiej kolejności będę mówił. Taki to fajny byłem… 😛 Udało mi się przemycić kilka żarcików, ponabijać trochę ze współpracowników i koniec końców fajnie zaprezentować efekty pracy. Ludziom się podobało, zebrałem nawet jedną bezpośrednią pochwałę za wszystko. Dzisiaj motywem przewodnim był Harry Potter, mam już pomysł co zrobię za dwa tygodnie. Następnym razem postawię na… się dowiecie, jak przyjdzie na to czas… Nie ma spojlerowania! 😛
Reszta piąteczku minęła na zapoznawaniu nowych kolegów, pogadaliśmy sobie trochę o doświadczeniu i w ramach przełamania pierwszych lodów każdy opowiedział o tym co największego spierdolił w swojej zawodowej karierze. Ach pamiętam jak by to było wczoraj, mój build aplikacji, który opublikowałem na Google Play wypierdalał się praktycznie każdemu kto go zainstalował. Awarie liczone były wtedy w setkach i chyba nawet pojawiło się kilka negatywnych ocen 😛 To była pierwsza taka pogadanka (dopiero dzisiaj nas poznali) i widać było, że chłopaki jeszcze jacyś tacy nieśmiali. W poniedziałek planowanie kolejnego sprintu, więc chcąc nie chcąc trzeba się będzie zaangażować i przełamać… Liczę na to z bardzo egoistycznych powodów, jak oni zaczną gadać, ja nie będę musiał… 😛
To tyle ode mnie w ten rekordowy piąte, do następnego…