Daily Basis #419 – Boberski i wigilia Halloween
Dzisiaj jest wigilia jednego z moich ulubionych świat w roku… Jutro Halloween, czyli najbardziej patetyczny dzień wypełniony gumowymi wilkołakami, tandetnymi wampirami i całą resztą plastikowego syfu… Przygotowania trzeba zacząć już dzisiaj… 😛
Zacznijmy od wytłumaczenia tego, czym jest wigilia, żeby żaden baran jeden z drugim się zaraz nie obrazili na lewackiego, satanistycznego i pogańskiego Boberskiego. Z pomocą jak zwykle przyjdzie nam Wikipedia:
“Wigilia (z łac. vigilia = „czuwanie”, „straż”; vigilare = „czuwać”) – w tradycji chrześcijańskiej rozpoczęcie obchodów świątecznych wieczorem dnia poprzedzającego. Taki sposób świętowania osadzony jest ściśle w żydowskiej rachubie czasu, w której początkiem doby jest zmierzch.”
Jak już sobie wszystko wyjaśniliśmy to podrzucam Wam piosenkę z filmu, który będę jutro oglądał, jak co roku zresztą. To mój taki “Kevin sam w domu” Halloween… 😛 Miłego oglądania, a ja wracam do montowania jutrzejszego filmu, czyli do czegoś czego nie zrobiłem od dwóch dni, bo mi się nie chciało… 😛
Rok temu pisałem o tym… 🙂
To tyle ode mnie w tą wigilijną sobotę, do następnego…