Daily Basis #326 – Boberski i nagrywanie
Dobra ludzie kolejna niedziele za nami, jak zwykle w samiusieńkie południe na stronie pojawiła się kolejna recenzja. Jeżeli ktoś spodziewał się filmiku tak jak to było tydzień temu (tutaj) to niestety muszę go zawieść, dzisiaj jeszcze będziecie musieli się pomęczyć ze składaniem literek w zdania… 😛
Byłbym prawie zapomniał o linku, to nie tak że traktuje was jak imbecyli, który nie potrafią kliknąć odnośnika na stornie głównie… Po prostu staram się ułatwić sprawę, dzięki temu więcej osób zapozna się z moją publikacją… Genialnie prawda? Ludzie nie lubią się męczyć umysłowo jeżeli nie muszą, wiec nie każcie im tego robić jeżeli nie jest to absolutnie konieczne. Mając to wszystko na uwadze, zapraszam tutaj i życzę miłego czytania… 😛
Co do samego nagrywania, bo w sumie to jest temat główny dzisiejszego wpisu, to po prostu przygotowania zajmą jeszcze chwilę dłużej. Zebrałem feedback od kilku osób na temat mojej pierwszej publikacji, sam sformułowałem trochę uwag i obecnie pracuję nad wyeliminowaniem ich z przyszłych produkcji. Mam na myśli głównie problemy techniczne, ucinanie dźwięku, artefakty w obrazie itd. To że kolejne filmy będą miały scenariusz, a co za tym idzie nie będą improwizowane to akurat wiedziałem od samego początku i nic w tym temacie nie uległo zmianie. Może kiedyś nabędę na tyle obycia żeby robić rzeczy “na żywca”, chwilowo jest to poza moim zasięgiem co bardzo dobrze widać w testowym filmiku sprzed tygodnia. W każdym razie mój plan jest taki żeby, zaczynając od następnego weekendu, niedzielne wrzutki były na YouTube. Zobaczymy jak mi to wyjdzie ale skoro już prawie rok jestem w stanie pisać codziennie to i z jednym filmem tygodniowo dam rade. Trzymajcie za mnie kciuki gamonie! 😉
To tyle ode mnie w tą nagraniową niedzielę, do następnego…