Daily Basis #217 – Boberski i projektowanie aplikacji
Nieuniknionym elementem pracy każdego programisty jest realizowanie wizji artystycznych grafików. Ci znowu spełniają wymagania tzw. właścicieli produktu, czyli osób które powinny najlepiej ogarniać wszystko i wiedzieć co, gdzie, jak i dlaczego. Szkoda, że świat idealny nie istnieje… 😛
Od jakiegoś czasu proces dodawania do aplikacji nowych funkcjonalności wygląda tak: dostajemy zaprojektowane makiety, najpierw ktoś z nas ogólnie sprawdza czy nie najebali jakiejś magii i generalnie wszystko tam jest możliwe do wykonania. Później siadamy sobie i planujemy zadania, rozpisując dokładnie co i jak, wtedy też następuje głębsza analiza wszystkiego, jak również odkrywamy jak wielu rzeczy ktoś nie pomyślał lub po ludzki przekombinował…
Od bardzo dawna nie siedziałem tak długo nad kilkoma przyciskami i polem tekstowym, analizując wszystkie możliwe kombinacje działań i zastosowań. Wiecie o czym gada czterech nerdowatych facetów przez prawie 5 godzin? O tym czy jak zniknie klawiatura ekranowa, to powinniśmy usuwać również focus z edita, czy przy zmianie animacji na inna mamy zacząć ją od tej samej klatki albo czy przycisk zmniejszania wagi ma respektować części dziesiętne, setne czy może tylko jedności… No ja pierdole, ja nie jestem od wymyślania takich rzeczy, ja je jedynie implementuję, zanim to trafi do mnie wszystko powinno być wywrócone na lewą stronę i zaorane w każdym miejscu, żebym tylko ja nie musiał nic wymyślać. Nie dajcie bogowie zrobię coś co się później nie spodoba i będę musiał zapierdalać funkcjonalność od nowa… Już dawno porzuciłem nadzieję, że działy graficzne zrozumieją, że nie jesteśmy filozofami, a rzemieślnikami… Ech… W każdym razie kolejna dawka wkurwiania się i zastanawiania co autor miał na myśli dopiero za dwa tygodnie! 😛
To tyle ode mnie w ten projektowy poniedziałek do następnego…