Daily Basis #282 – Boberski i niespodziewane przeziębienie

Jest dokładnie tak jak sugeruje tytuł. Kładłem się spać zdrowy, obudziłem z zawalonymi zatokami, bolącymi mięśniami i cholernie irytującym kaszlem. Totalnie nie mam pojęcia, któremu bóstwu nadepnąłem na odcisk, nie zrobiłem nic przez co mógłbym się dorobić przeziębienia, a jednak jestem chory…

W takich dniach jak dzisiaj cieszę si, że pracuje zdalnie, chociaż nie powiem odrobinę mi glut zaciemniał jasność myślenia. Na szczęście dałem radę! O ironio losu… (odniesienie do wczorajszego tekstu – tutaj) No nic pora nażreć się leków i iść w kimę… Jutro też jest dzień, chujowo jeżeli będzie taki sam jak dzisiaj ale nie tracę nadziei… 😛

To tyle ode mnie w ten kaszlący czwartek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments