[Recenzja] Control, życie dyrektora Federalnego Biura Kontroli
Strzelanki trzeci osobowe to nie jest i nigdy nie była moja domena, inne gatunki po prostu bardziej lubię i lepiej się w nich odnajduję. Nie widzę większej rozrywki w unikaniu strzelających we mnie zewsząd przeciwników i ciągłego spięcia tyłka w oczekiwaniu na atak. Wolę spokojne, turowe i taktyczne rozgrywki, a jeżeli potrzebuję więcej akcji, zawsze jest sporo genialnych slasherów pod ręką. Control przyciągnął mnie do siebie ciężkim i gęstym klimatem opowieści, który wylewał się tonami ze wszystkich materiałów wideo oraz oprawą graficzną inspirowaną architektonicznym brutalizmem. Czy był to dobry wybór? Czy gra zawiodła moje oczekiwania? Zapraszam do recenzji...
Daily Basis #158 – Boberski i refactor kodu
Wczoraj pisałem o sraczce z powodu dema (tutaj), myślałem że dzisiaj będzie już z górki i wszystko jakoś pójdzie, może nie idealnie ale jednak. O bogowie w jak monumentalnie błędzie byłem! Chyba pierwszy raz, tuż przed pokazem połowa rzeczy nadal nam nie działała, druga połowa przestała, mimo że wcześniej działała, a w kodzie panował ogromy rozpierdol.
Daily Basis #157 – Boberski i zapierdol
Dzisiaj doświadczyłem zapierdolu najwyższej kategorii, nie wiedziałem w co ręce włożyć, a akurat każda osoba na ziemi postanowiła mieć do mnie jakąś sprawę. Wczoraj nikt się nie odzywał, dwa dni temu ludzkość miała mnie w dupie, tydzień wcześniej wszechświat udawał, że nie istnieję. Dzisiaj wszyscy uznali, że pora mi dowalić...
Daily Basis #156 – Boberski i potworna nuda
Od kilku dni panuje dojmująca i przerażająco monumentalna nuda. Nic się nie dzieje, nikomu się nic nie chce, ludzie nie żyją, a egzystują w zawieszeniu w oczekiwaniu na bliżej niesprecyzowane coś. Nawet codzienne pisanie idzie mi ciężko, dlatego postanowiłem dzisiaj napisać o tym, że nie chce mi się nic pisać. Logiczne, prawda?
Daily Basis #155 – Boberski i zaspy
Po raz kolejny Syberia zawitała do mojego pięknego miasta, znowu zimno jak cholera, chodniki śliskie i ogólnie mało przyjemnie poza granicami ciepłego mieszkania. Dodatkowo cały balkon zasypało nam śniegiem, łącznie z domkiem letniskowym Maszy, naszego kota...
Daily Basis #153 – Boberski i układanki
Zagadki, puzzle, labirynty i układanki lubię nie tylko wirtualnie, również te fizyczne, które trzeba rozbroić manualnie sprawiają dużo frajdy. Niestety nie jest to tania zabawa, dlatego w swojej prywatnej kolekcji mam tylko dwie sztuki. Na YouTube znajduje się ogrom filmów pokazujących różne zagadki wraz z ich rozwiązaniami, ludzie nagrywają się podczas prób, komentują swoje wysiłki i finalnie rozwiązują łamigłówkę. Szczególnie jeden kanał stał się bliski mojemu sercu, prowadzi go iluzjonista - Chris Ramsey.
[Anime] TOP: Isekai, odrodzeni do bycia bohaterami
Ten tekst jest wyjątkowy, ponieważ ma ważną misję! Mam zamiar udowodnić wszystkim, że anime o wszechpotężnych super bohaterach wcale nie muszą być nudne. Postaram się pokazać jak dużo ma do zaoferowania ten specyficzny podgatunek produkcji o drugiej szansie, o ludziach umierających w jednym świecie aby odrodzić się w innym, o bohaterach walczących w imię zasad! Zapraszam do świata isekai, zapnijcie pasy bo szykuje się szalona jazda!
Daily Basis #152 – Boberski i powrót do oglądania
Na jakiś czas przestałem oglądać anime, tak zupełnie, właściwie to wszystkie animowane produkcje poszły w odstawkę. Czasami po prostu następuje przesycenie tematem i robienie czegoś przestaje sprawiać przyjemność. Przez ostatnie kilka tygodni właśnie tak miałem, jednak wczoraj sytuacja uległą zmianie.
Daily Basis #151 – Boberski i rozmowa okresowa
W kalendarzu każdego pracownika, raz do roku pojawia się wydarzenie z nazwą: Rozmowa Okresowa. O konkretnej godzinie przełożeni ładują cię do pokoju, siadają przed Tobą z naręczem makulatury i z uśmiechem zaczynają rozmawiać o osiągnięciach i porażkach z minionego roku. Moja impreza odbędzie się 18go lutego, już nie mogę się doczekać!
Daily Basis #150 – Boberski i nowa zdalna rzeczywistość
Skończyła się pewna epoka, w robocie pojawił się oficjalny komunikat, że firma ze stacjonarnej stała się zdalną. O wszystkim było wiadomo już od bardzo dawna, więc nie jest to żadne zaskoczenie. Po prostu dzisiaj stało się coś symbolicznego, ostatecznie pieczętującego nową rzeczywistość.