Daily Basis #325 – Boberski i teleportacja
No siema, dzisiaj sobota, dzień bardzo słoneczny w sam raz na jakiś spacer albo chociaż wylegiwanie się na balkonie. Widzę jednak, że nadal są jakieś osoby, które zamiast próbować nabawić się udaru siadają przed bezpiecznym komputerem i czytają ten wpis! Dzięki... :)
Daily Basis #324 – Boberski i przerwa na reklamę
Na koniec tygodnia zostało wszystkim oficjalnie ogłoszone, że dostałem awans... Nie wiąże się to z żadnym dodatkowym hajsem, będę miał potencjalnie więcej skomplikowanej roboty plus moi przyszli współpracownicy, jak sami mówią, potrafią być upierdliwi... Ejj, teoretycznie chyba nie powonieniem się cieszyć, nie? :P
Daily Basis #323 – Boberski i KRRiT
Od jakiegoś czasu obserwuje sytuację związana z TVN24 i przedłużeniem koncepcji na nadawanie w naszym kraju. Jeżeli ktoś nadal myśli, że obecna władza ma cokolwiek wspólnego z prawiem i sprawiedliwością, powinien się mocno pierdolnąć czołem w najbliższą ścianę...
Daily Basis #322 – Boberski i scam
Normalnie dostałem dzisiaj genialnego maila... Nie jest to pierwsza wiadomość tego typu ale chyba wcześniej nie pisałem o żadnej. Okazuje się, że jestem nieokiełznanym zboczeńcem z ułańską wręcz fantazją... Zobaczcie sami... :)
Daily Basis #320 – Boberski i “o w mordę znowu zapomniałem”
Nosz w dupę jeża! To chyba drugi albo nawet trzeci raz kiedy totalnie zapomniałem, że nie napisałem notki na stronę. Jest 20;50 i zapierdalam jak umiem, żeby za 10 minut pojawił się zaplanowany wpis. Wybaczcie mi, że dzisiaj nie będzie nić odkrywczego, ba pewnie nawet nie będzie to fajne... :P
Daily Basis #319 – Boberski i 37
Jeżeli ktoś jeszcze nie zauważył to informuję, że o 12 na stronę wjechał nowy felieton, który jest moim pierwszym filmem! Tak właściwie to się teraz zastanawiam czy poprawnie nazwałem to felietonem, bo to raczej komentarz ale trudno... :P tak czy inaczej, link do artykułu jest tutaj...
Daily Basis #317 – Boberski i nagrywanie
Wreszcie stało się, nagrałem dzisiaj swój pierwszy film na YouTube w ramach tej strony. Już jakiś czas temu się odgrażałem, że to zrobię nawet pisałem o przygotowaniach (tutaj i tutaj). Od czasu ostatniego wpisu w temacie minął miesiąc i pewnie jeszcze trochę by to potrwało, gdyby z nieba nie spał mi na kolana genialny temat do pogadania sobie...
Daily Basis #316 – Boberski i giercowanie
To że wczoraj cały dzień ziewałem i generalnie wszystko mi się dłużyło, nie było przypadkiem.... Wyczuwam tutaj działanie wielkiego złego oraz atak na moją dup... znaczy duszę, chodziło mi o duszę... Tak serio to nie mam pojęcia czy to pogoda, czy inne cholerstwo ale dzisiaj nie było wcale lepiej, a teoretycznie nawet się wyspałem...
Daily Basis #315 – Boberski i nuda
Dzisiejszy dzień sponsoruje słowo nuda i albo jest to efekt zupełnego spadku napięcia nabudowanego w poniedziałek (więcej tutaj), albo po prosu nic godnego uwagi/fajnego się nie działo. Najciekawsze jest, że pomimo dość ściśle wypełnionego zadaniami dnia pracy, potwornie mi się dłużył i ziewałem jak pojebany...
Daily Basis #314 – Boberski i pomyłka
Dzisiejszy dzień był zdecydowanie lepszy od wczorajszego (więcej informacji tutaj). Wszystko byłoby idealnie, cudownie i pięknie gdybym przestał być sobą i akurat nie odwalił nic głupiego. Niemniej Boberski zawsze pozostanie Boberskim, zatem nie ma możliwości żebym okazyjnie czegoś nie zjebał...