Daily Basis #340 – Boberski i Masamune-kun
Zebrało mi się na dzisiaj wspominki podczas przeglądania zawartości expijowgo kanału YouTube (link tutaj). Szczególnie jeden z filmików jest bardzo bliski mojemu sercu, ponieważ wiąże się z nim doskonała historia. Jest w niej miłość, szmaragd, krokodyl i walka z wielką korporacją... Pomijając oczywiście miłość, szmaragd i krokodyla... :P
Daily Basis #333 – Boberski i połowa bestii
Wiecie dlaczego dzisiejszy wpis się tak nazywa? Bo 333 to połowa 666, więc mamy dzisiaj pół szatana hahahahahaha... Dobra wiem, że tylko mnie to rozbawiło... Szczęśliwie nieśmieszne żarty nie są głównym tematem dzisiejszego wpisu, więc jesteście ocaleni... :)
Daily Basis #323 – Boberski i KRRiT
Od jakiegoś czasu obserwuje sytuację związana z TVN24 i przedłużeniem koncepcji na nadawanie w naszym kraju. Jeżeli ktoś nadal myśli, że obecna władza ma cokolwiek wspólnego z prawiem i sprawiedliwością, powinien się mocno pierdolnąć czołem w najbliższą ścianę...
Daily Basis #316 – Boberski i giercowanie
To że wczoraj cały dzień ziewałem i generalnie wszystko mi się dłużyło, nie było przypadkiem.... Wyczuwam tutaj działanie wielkiego złego oraz atak na moją dup... znaczy duszę, chodziło mi o duszę... Tak serio to nie mam pojęcia czy to pogoda, czy inne cholerstwo ale dzisiaj nie było wcale lepiej, a teoretycznie nawet się wyspałem...
Daily Basis #309 – Boberski i zadanie z piekła
"Mnie to się nie wydaje trudne, to tylko pokazanie/ukrycie/wyświetlenie (wstaw dowolną rzecz)", najczęściej to właśnie od takiego zdania zaczyna się każda programistyczna katastrofa. Zazwyczaj jestem w stanie szybko zweryfikować ten brak trudności, jednak czasami nawet w większej grupie programistów coś zostanie w tej materii dokumentnie zjebane...
Daily Basis #303 – Boberski i druga dawka
Jestem w pełni zachipowanym człowiekiem, dzisiaj w samo południe przyjąłem drugą dawkę szczepionki przeciwko Covid i nareszcie mam to wszystko z głowy. Po raz kolejny z całego serca zachęcam wszystkich, którzy jeszcze nie przyjęli swojego modułu GPS, o niezwłoczne naprawienie tego niedopatrzenia... :)
Daily Basis #296 – Boberski i upgrade ekipy
Tyle się wczoraj nagadałem o świeżym narybku w firmie (tekst tutaj), zanalizowałem potencjalne problemy, no generalnie nastawiłem się na dzisiejsze introdukcje. Oczywiście kiedy rano pojawiłem się na firmowym czacie okazało się, że nowych kolegów jeszcze tam nie ma i ta sytuacja nie uległą zmianie do końca mojej roboty.... :P
Daily Basis #289 – Boberski i upierdliwy kot
Czasami są takie dni, że po prostu nie ma się co robić. Jest to bardzo często połączone z "nie chce mi się nic robić bo.." i tutaj wpisz sobie dowolny powód, w moim przypadku nadal nienajlepsza (żeby nie powiedzieć chujowa, ale piszę o tym od tygodnia ponad, więc trochę się temat przejadł) sytuacja zdrowotna. Okazuje się, że nie tylko ludzie mają takie dni...
Daily Basis #282 – Boberski i niespodziewane przeziębienie
Jest dokładnie tak jak sugeruje tytuł. Kładłem się spać zdrowy, obudziłem z zawalonymi zatokami, bolącymi mięśniami i cholernie irytującym kaszlem. Totalnie nie mam pojęcia, któremu bóstwu nadepnąłem na odcisk, nie zrobiłem nic przez co mógłbym się dorobić przeziębienia, a jednak jestem chory...
Daily Basis #275 – Boberski i zaćmienie słońca
Dzisiaj, w południe miało miejsce częściowe zaćmienie słońca. Myślę, że raczej nie muszę nikomu tłumaczyć co to jest. Po pierwsze zakładam, że w szkole uważaliście na tyle żeby zrozumieć, zamiast drapać się po tyłkach i patrzeć w sufit. Po drugie, nie oszukujmy się nazwa jest wystarczająco deskryptywna... :P