Jutro wigilia, a dzisiaj odrobina zapierdolu. Ostatni dzień pracy przed urlopem: wszystko nie działa, każdy coś chce, ludzie krzyczą, koty miałczą, renifery biegną, Mikołaj przesadził z ciastkami, Chińczycy przesadzili z ryżem. Ogólnie talibański festyn…
