All Posts

Daily Basis #262 – Boberski i SQUID

Trzeba się rozwijać, dlatego wykonałem ogromny krok naprzód i… wysłałem maila do SQUIDa z prośbą o dodanie tej strony do ich repozytorium. Jestem mega zadowolony, ponieważ od wczoraj dostęp do treści, które tutaj publikuję stał się dużo łatwiejszy… 😛

Daily Basis #261 – Boberski i wampiry

Temat wampirów w kulturze masowej jest tak przeruchany, że już bardziej się nie da. Krwiopijców jest za dużo, tak samo w filmach fabularnych jak również animacjach, są nieciekawi i najczęściej śmieszą zamiast przerażać. Odkrycie czegoś w miarę świeżego w temacie, to dla mnie już prawie jak święto… 😛

Daily Basis #259 – Boberski i wyczekiwany film

Wreszcie obejrzałem tegoroczne Mortal Kombat, film na który czekałem naprawdę długo i generalnie byłem mocno podjarany już po pierwszym trailerze. Mam mieszane uczucia bo z jednej strony fabuła jest jakaś taka ucięta, a umiejętności bohaterów potraktowano jako prawie magiczne, z drugiej w produkcji czuje się wreszcie prawdziwego mortala!

Daily Basis #258 – Boberski i praca nad sobą

Okres pandemii to nie tylko czas siedzenia w domu i udawania, że ma się znajomych tylko nie można się z nimi widywać bo covid. To również czas na powrót do swojego hobby lub rozpoczęcie nowego, nadrobienie zaległości czytelniczych i filmowych oraz rozpoczęcie pracy nad sobą…

[Książka] Cykl Szamański, przygody toruńskiego pogromcy duchów

W naszej podróży po rodzimym urban fantasy odwiedziliśmy już Wrocław (recenzja Szamanki od umarlaków tutaj, recenzja Nomen Omen tutaj). Teraz przyszła pora na podróż do Torunia, miasta pierników, miejsca urodzenia Mikołaja Kopernika oraz portalu do Thornu – magicznej alternatywy miasta ukrytej przed oczami śmiertelników. Jeżeli szczególnie ta ostatnia informacja jest dla Was nowością, zapraszam na wycieczkę, wraz ze mną, do świata Dory, Katii, Konstancji, Kurczaczka, Sępa i przede wszystkim, szamana Witkacego.

Daily Basis #255 – Boberski i nowy hit internetu

Od czasu do czasu pojawiają się w sieci prawdziwe, lśniące diamenty, twory tak genialne, że z marszu zyskują ogromną popularność. Jeżeli dodatkowo stoi za tym coś więcej niż tylko bezmózga rozrywka, to również od razu mamy zapisany nowy rozdział w historii kultury medialnej…