Dzisiaj postanowiłem znowu czegoś Was nauczyć, TEDx który dostaniecie miał się już pojawić na łamach te strony już jakiś czas temu… ale zapomniałem go wrzucić 😉 Jako że dzień jakiś taki senny i w sumie trochę wieje nudą, to zapewne z radością powitacie odrobinę umysłowej rozrywki. Prawda? 😛
Temat wampirów w kulturze masowej jest tak przeruchany, że już bardziej się nie da. Krwiopijców jest za dużo, tak samo w filmach fabularnych jak również animacjach, są nieciekawi i najczęściej śmieszą zamiast przerażać. Odkrycie czegoś w miarę świeżego w temacie, to dla mnie już prawie jak święto… 😛
Po blisko dziewięciu miesiącach czekania, nocach w dyskomforcie, problemach z jedzeniem i ogólnym rozdrażnieniu, wreszcie w expijowej rodzinie pojawiło się wyczekiwane maleństwo! Nawet nie wiecie jaki jestem w tym momencie szczęśliwy, czekanie było męczące, ale już po wszystkim…
Pull request, czyli weryfikacja czyjegoś kodu zanim trafi na ogólnie dostępnych zasobów repozytorium. to powszechna praktyka będąca drugą linią testowania funkcjonalności w aplikacji. Pierwszą jest sam programista, który jest zobowiązany upewnić się, że to co napisał działa. Przynajmniej tak do tej pory myślałem…
Jestem dumnym posiadaczem bogatego zarostu, co widać po logi strony lub komiksach publikowanych na expijowie. Nadmiarowe owłosienie na ryju wymaga pielęgnacji i to stosunkowo czasochłonnej, jeżeli chcemy mieć spektakularne efekty…
Jak już niedawno pisałem (tutaj) obecnie maniaczę w słuchanie audiobooków, przeplatane czytaniem tradycyjnych wersji z literami. W ostatnią niedzielę opisałem pierwszą serię mojej nowej ulubionej autorki, więcej możecie przeczytać tutaj. Dzisiaj postanowiłem podzielić się ogólnymi wrażeniami z kolejnej…
Ostatnimi czasy jakoś dużo mojego narzekania na otaczający mnie świat i szarą rzeczywistość. Jak jest każdy widzi i zakładam, że moje przypominanie o tym na każdym kroku nie poprawi sytuacji 😛 Dzisiaj będzie inaczej, dziś zaprezentuje Wam perełkę ja japońskiej scenie muzycznej!
Nareszcie słoneczny, ciepły dzień i to w dodatku praktycznie w całości. Nawet nie wiecie z jaką radością pozbyłem się wszelakich kurtek, czapek i ciepłych butów. W takie dni jak dzisiaj, człowiek czuje, że żyje i nawet osiem godzin gapienia się w kod, nie jest takie straszne 🙂
Cała pandemia i sytuacja w kraju z nią związana dawno przekroczyła granice absurdu. Kiedyś na wszystko patrzyłem z niepokojem, później z lekkim wkurwieniem, teraz po prostu z politowaniem. Przed nami kolejny lockdown, dokładnie taki sam jak poprzednie, który ponownie nic nie da poza zirytowaniem kilku milionów ludzi i zabiciem kilku biznesów…