Siemano, mamy nowy rok, świat nadal się kręci, a kretyni nadal napierdzielają fajerwerkami, pomimo że jest 21 kolejnego dnia. Nasza zabawa sylwestrowa kręciła się dookoła jedzenia pokrojonych serów, picia drinków, gadaniu na wszystkie możliwe tematy i niestety niańczeniu kota w okolicach północy, bo się kutasy nie mogły powstrzymać od rzucania petard hukowych pod naszym balkonem…
Tradycja świąteczna, która niestety najlepiej zapadła mi w pamięć to sprzątanie. Czy to przed bożym narodzeniem, czy przed wielkanocną zawsze robiło się gruntowne porządki, których szczerze z całego serca nienawidziłem. Teraz sam w tym czasie zakasam rękawy i krótko mówiąc zapierdalam 🙂
Wreszcie się udało, cały tydzień męczenia, czytania gównianej dokumentacji i użerania się z niekumanymi kitajcami się skończył, a ja mogę się wreszcie pochwalić aplikacją wgraną na zegarek. W życiu się tak nie cieszyłem oglądając jeden obrazek wyśrodkowany na wyświetlaczu.
Z dzieciństwa najbardziej zapadły mi w pamięć popołudnia z RTL7, granie w Ultimę Online, Dragon Ball, Generał Daimos i Mortal Kombat. MK było moją pierwszą i do dzisiaj ulubioną bijatyką, grałem we wszystkie poza ostatnią i widziałem każdy nakręcony filmy czy seriale. Moja miłość odżyła po przypadkowym zobaczeniu, że na 2021 planowany jest kolejny, miejmy nadzieję dobry film aktorski.
W moim życiu od zawsze kieruje się zasadą: każde ciastko, to dobre ciastko. Tak właściwie podobne stwierdzenia funkcjonują o pizzy i tanim winie, ale to jednak to ciastkowe było pierwsze, oryginalne i najmocniejsze!
Dzisiaj do naszego paczkomatu zawitała reszta materiałów do dekorowania prezentów, w tym drewniane gwiazdki, aniołki itp. Trik zwariował i od kilku godzin siedzi z pędzlami, farbami i folią malarską w pokoju o zdecydowanie zbyt dużym stężeniu acetonu w powietrzu 😛
Zostałem poproszony o pomoc w projekcie strony www, na szczęście wszystkie sprawy graficzne załatwia ktoś inny – ja jedynie mam to zakodować. Zgadzając się na robotę dopadła mnie nostalgia… kiedy to ja ostatni raz pisałem coś od podstaw? Dawno, naprawdę dawno, mam cholera nadzieję, że nic nie spartole po drodze 😛
Tak dla porządku – jestem jednym z redaktorów i założycielem strony expij.pl. Wspominałem o tym wielokrotnie i linkowałem do materiałów tam opublikowanych. Strona niedawno ponownie wróciła do życia za sprawą Trika, jednak to dopiero początek naszych planów!
Ten tydzień był oficjalnie najgorszym ostatnich kilku miesięcy. Pomijam to co robiłem w pracy, tam raczej bez większych rewolucji, o chujowości decydowało ciągle zmęczenie, brak snu w nocy i chęć spania w dzień. Szczęśliwie mamy piątek!
Lubicie wyzwania? Ja całkiem ale i tak bardziej wole zakłady, takie przyjacielskie, opcjonalnie z paczką żelków jako nagrodą dla zwycięzcy. Robimy to raczej z nudów, szczególnie teraz. Zazwyczaj to ja wychodzę z inicjatywą, tym jednak razem Trik przejęła pałeczkę!